Motywacja w nauce języka niemieckiego to istotna sprawa. Z reguły wszyscy chcą się uczyć angielskiego, bo ładniejszy i bardziej uniwersalny.
Owszem, to prawda, ale z racji naszego bliskiego sąsiedztwa lepiej poznać drugi język. Często spotykam się z brakiem motywacji do nauki w stylu :
Nie lubię i koniec.
Nie podoba mi się ten język
Taką postawę mają dzieci i młodzież. Czyż nie odziedziczyli tego po rodzicach i dziadkach? Myślę, ze tam są korzenie niechęci. Ogólnie rzecz biorąc – jesteśmy uprzedzeni.
Uogólnienia nie są dobrą cechą ale jednak często spotykaną.
das Vorurteil [das forurtail] – uprzedzenie
die Veralgemeinerung [die feralgemajnerunk] – uogólnienie
Nikt nie powie : jak ja nie lubię czeskiego albo nawet rosyjskiego.
Natomiast: jak ja nie lubię niemieckiego – a i owszem
Czyli jednak zaszłości historyczne, a przecież jest tyle podobieństw, które można w nauce wykorzystać.
Niemieckie słowa w języku polskim istnieją i to bardzo licznie. Popularnie mówiąc to germanizmy. Podobno ponad 2 tysiące niemieckich słów używa się w starej i współczesnej polszczyźnie. Genezą tego procesu jest oczywiście bliskie sąsiedztwo a także przejęcie państwa polskiego pod zabór pruski w latach 1772-1918 i co za tym szło przymusowa germanizacja. To całkiem normalne, że w ciągu 146 lat musiało dojść do zbliżenia językowego. Jeszcze więcej słów niemieckich jest w gwarze śląskiej, w Wielkopolsce oraz na Kaszubach. W piekarni kupuje się szneka z glancem czyli drożdżówkę i miejscowi to rozumieją. Gdybym nie znała niemieckiego to chyba jednak nie.
eine Schnecke mit Glanz – ślimak z lukrem, czyli popularna drożdżówka
Opowiem Ci historię o pewnym ciekawym słowie, które dotarło do nas z języka niemieckiego. Otóż, co to właściwie znaczy "Wihajster"? To coś nieokreślonego : jakiś uchwyt lub haczyk lub coś innego. Jak nie wiemy jak coś nazwać to mówimy wihajster. Np. ułamał się taki wihajster albo masz taki wihajster? Zabawne prawda? Wihajster pochodzi od niemieckiego pytania : Wie heisst er? Czyli jak on się nazywa, jak to się nazywa? A więc, jak nie wiem jaka to nazwa, to mówię wihajster. To spolszczona wersja niemieckiego pytania.
Motywacją w nauce języka niemieckiego mogą być również niemieckie słówka występujące w języku polskim, które ułatwiają naukę niemieckiego.
Na pewno jest dzięki temu prościej uczyć się języka i przyswajać słówka. Wówczas trzeba tylko zapamiętać rodzajnik a reszta jest taka sama. ponadto motywacją powinien być fakt, że w niemieckim jest mało czasów a nie to co w angielskim.
Wracając do podobieństw językowych ….
Część wyrazów jest identyczna, więc nawet nie trzeba tłumaczyć.
Es gibt so viele identische Wörter, dass muss man nicht übersetzen:
das Dach
der Balkon
das Auto
der Handel
der Punkt
der Salon
das Kabel
das Papier
das Sofa
Część wyrazów jest bardzo zbliżona :
die Lampe
die Gitarre
die Musik
die Torte
die Farbe
die Schnur
die Ballade
der Präsident;
der Zucker
die Kneipe
und viele, viele andere – i wiele, wiele innych
Są też inne wyrazy (czasem gwarowe) nieco spolszczone np:
Wasserwaga – poziomica
Szlafrok – podomka
Szlafmyca- czapka do spania
wihajster – uchwyt lub haczyk
bety – rzeczy pościelowe
klamoty – rzeczy
flaszka – butelka
becalować – płacić
W Polsce jest sporo imion pochodzenia niemieckiego np. Adela, Adolf, Alina, Albert, Alfred, Berta, Brunon, Wilhelm, Zygmunt oraz nazwiska : Schneider, Hübner, Hirsch, Meier, Lang, Szwarc, Weiss, Müller, Hoffmann, Schulz, Wolf, Braun itd.
Warto zaplanować sobie jakiś etap nauki języka, żeby opanować część materiału. Można to zapisać jako cel, którego realizację po pewnym czasie samemu się sprawdza. Wróć do mojego wpisu na TEN TEMAT